Archiwum bloga

wtorek, 26 września 2017

37 etap Boćwinka - Pozezdrze

Po jednodniowym kryzysie i chwilowym zmęczeniu,dziś ruszyłem w dalszą drogę.
Nadal kieruję się na Węgorzewo, które osiągnę jutro.
No chyba ,że zabraknie mi energii, tej elektrycznej :)
Metę dzisiejszego, prawie 15 kilometrowego odcinka osiągnąłem po 33 minutach.




 Ciągnik jak sama nazwa wskazuje ciągnie coś za sobą :)



Droga nadal raczej wąskawa :)


Koniecznie kliknij w ten link ! Kruklanki  - wirtualny spacer po Mazurach - łał ekstra- zapraszam !!!!


Na końcowych kilomertach tak zapatrzyłem się w mapkę i widoczną na niej byłą polową kwaterę Himmlera - Hochwald, że przyśpieszyłem znacznie, nie zauważając człowieka w żółtym plastronie z ''suszarką'' - no i jest pierwszy mandat 200 PLN  :) 


Stan mojego licznika wskazuje już 925,6 km
Łączny czas  jazdy, od miasta węgla i stali to  39,4  godzin
Średnia prędkość całej trasy to około 23,4 km/h
Wydatek energetyczny, to w sumie - 15 593 kalorii
60,8 km/h to jak na razie największa prędkość, którą uzyskałem !