Archiwum bloga

piątek, 15 września 2017

28 etap Proniewcze - Zabłudów

O godzinie 13:55 wyruszyłem w kolejny etap mojego touru :)
Wszystko wskazuje na to , że nie wróci już letnia pogoda .
Analizując mapkę wysokościową trasy , zauważyłem , że pierwsza połówka jest w miarę łatwa. Postanowiłem ten odcinek przejechać z większą prędkością niż zazwyczaj :)


Bardzo solidnie naciskając na pedały w ciągu 21 minut jazdy - miałem przejechanych już 11,3 km !
Pedałowałem z prędkością zbliżoną do 38 km/h .
Widząc na drodze taki znikający punkt , ktoś powiadomił pewnie wojewódzką stację pogotowia ratunkowego , obawiając się , że jazda taka stanowi zagrożenie życia dla osobnika w moim wieku !
Od tego miejsca tj. mostu na rzece Czarnej  do końca trasy jechałem w asyście ambulansu , który do samego końca mnie asekurował  , mając cały czas w zasięgu wzroku - co zarejestrowała kamerka wsteczna mojego pojazdu :)


Po 30 minutach miałem już za sobą 16,2 km ze średnią prędkością 32,4 km/h cały czas w asyście Karetki !

                                              Po 39 minutach nadal jestem asekurowany :)


Poniżej fotografia dokumentująca końcowe metry 28 etapu - z ciągłą asekuracją Ambulansu !!!



            No i dojechalem do celu przybliżając się o kolejne 26,4 km do wyznaczonego celu trasy.
            Przejechałem do dziś 714,7 km w czasie 31,23 godziny jazdy.
            Pobiłem dziś rekord prędkości etapu , uzyskując średnią prędkość etapu 29,33 km /h
            Samopoczucie doskonałe - co ważne - zakwasów brak :)
            Cały czas mam nadzieję , że towarzyszący mi ambulans nie był wysłany przez
 Lokalną Poradnię Zdrowia Psychicznego !!!