Gdzie ta nasza złota polska jesień ?
Na trasie po niej ani śladu .
Dziś dodałem tylko 16,6 kilometra do przejechanych 868,1 kilometrów .
Jadąc jednośladem należy bacznie obserwować trasę , zwracając szczególną uwagę na złośliwych kierowców , tych od czterech kółek - nawet jeśli pod maską nie mają koni mechanicznych :)
Ale tak na poważnie , to rowerzyści nie są w Polsce mile widzianymi użytkownikami dróg.
Nawet ci , którzy poruszają się blisko prawej krawędzi jezdni .
Mapka trasy
Niebezpieczny zakręt w okolicach wsi Filipów........ :)
Na ostatnich kilometrach , przy dobrej widoczności , udało mi się wyprzedzić przeładowany , wolno jadący samochód ciężarowy :)
Przekroczyłem granicę administracyjną kolejnego województwa :)
Średnia prędkość dzisiejszego etapu to 23,7 km
Czas etapu to prawie 43 minuty
Czas jazdy od startu w Rudzie Śląskiej - 37,85 h
Wydatek energetyczny 884,7 km. całej trasy to 14892 kalorie
Wszystko w najlepszym porządku :)