260 km trasy mam juz za sobą. Z wyliczeń ( nie moich ) wynika , że jest to prawie 1/8 trasy :)
Większość dzisiejszego odcinka przejechałem na znacznym obciążeniu Level 4 ,5 i 6 co widać po spalonych kaloriach ( wczorajszy odcinek miał identyczną prawie długość ).
Jutro mam w planach udać się do Przeworska , przedtem jadnak zahaczyć o Łańcut :)
W kolejnych dniach mam w planach przemieszczać się wzdłuz ściany wschodniej :)
Samopoczucie bardzo dobre po przejechanym odcinku i całej trasie :)