Archiwum bloga

niedziela, 24 września 2017

36 etap Lakiele - Boćwinka

Wyruszyłem dziś późnym popołudniem, przy sprzyjającej pogodzie i dobrym samopoczuciu w kierunku na Węgorzewo. Wiadomym było, że miasto to osiągnę dopiero za kilka dni - ale małymi krokami do celu :)





Droga, którą dziś wybrałem jest chyba w ostatniej kolejności zimowego utrzymania!
W razie niezapowiadanych opadów śniegu, musiałbym zabudować na rowerze lemiesz :)


W tym miejscu zaczęła się walka z kołem zamachowym roweru :)


Punkt szczytowy trasy !!!


Gdyby nie było takiego spadku wysokościowego terenu - moja średnia prędkość etapu byłaby kiepska 


Na końcowych kilometrach zaszalałem z prędkością :)
50,7 km/h - ale to tylko przez moment !


końcówka etapu