Postanowiłem ominąć Lublin i skierować się w kierunku terenów eksploatacyjnych KWK Bogdanka
Pierwszy odcinek bardzo trudny .
Po 20 minutach jazdy miałem przejechanych 6,4 km.
Dopiero po 13,5 km - nie musiałem juz tak ostro napierać na pedały.
Aby średnia prędkość tego etapu była jako - taka , przyśpieszyłem w końcówce odrobinę :)
W związku z tym , że człowiek jest istotą omylną - mając do przejechania jeszcze - 4 km - nacisnąłem na niewłaściwy przycisk - niespodziewanie kończac ten etap !
Dlatego dzis doliczam sobie tylko przejechane 25 km w czasie - 1,02 h .
Mijałem dzis miejscowość Łańcuchów - ciekawa nazwa :)
Po dzisiejszej jeździe mam przejechanych w sumie 478,3 km.
Jutro powinienem przekroczyć 500 km !!!
Samopoczucie po 18 etapie doskonałe.
Galaretka pomarańczowa ze zwiększoną dawką żelatyny - połączona z serkiem Danio , dobrze wpływa na stawy kolanowe :)
Ciśnienie mierzone w kilka minut po wysiłku prawidłowe : 122/74/64
